Kolejne tragiczne zdarzenie w ciechanowskim szpitalu miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek (28.06). To już trzeci pacjent przyjęty do lecznicy w ciągu roku, który targnął się na własne życie wyskakując z okna. Tym razem to 28-latek przyjęty na oddział chirurgiii ogólnej, onkologicznej i bariatrycznej. Dwa tygodnie temu z okna oddziału onkologicznego wyskoczył 75-latek, który zmarł po kilku godzinach wskutek odniesionych obrażeń, a w grudniu zeszłego roku wyskoczył 20-letni pacjent hospitalizowany po wypadku także na chirurgii. W całej historii szpitala takich dranmatycznych wydarzeń, w których pacjenci skutecznie odebrali sobie życie było 7, tylko w ostatnim roku - 3.
28-latek został przyjęty na SOR z urazem twarzoczaszki, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy prawdopodobnie został wcześniej pobity. Mężczyzna, jak podkreśla dyrekcja otrzymał natymiastową pomoc, zleconu mu konsultacje, badania, w tym tomografię komputerową i zdecydowano, że zostanie na obserwacji w oddziale chirurgicznym.
relacjonował zdarzenie dyrektor Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie, Andrzej Kamasa. Pomimo reanimacji młody mężczyzna zmarł. Dyrekcja na spotkaniu z dziennikarzami podkreślała, że to kolejny przypadek samobójstwa w szpitalu.
W najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny, w tym badania toksykologiczne.
Średnio rocznie w ciechanowskim szpitalu hospitalizowanych jest ponad 20 tys. pacjentów. Dodajmy, że dotychczas, jak dowiedziało się Radio Płońsk, szpital nie został pozwany przez rodziny tragicznie zmarłych pacjentów. Jak usłyszeliśmy na konferencji, dotychczasowe ustalenia wewnętrzne szpitala we wszystkiuch przypadkach nie wykazały uchybień ze strony personelu. Dyrekcja zaznaczyła także, że liczba osób, które są zatrudnione w odziałach jest wystarczająca.













