Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Płońsku jak i ich koleżanki i koledzy w wielu zakątkach kraju, muszą mierzyć się z trudnymi problemami ludzi, którym starają się pomóc. Często w sytuacjach beznadziejnych. Niestety niektóre reakcje osób, wymykają się z akceptowalnych społecznie norm. W skrajnych sytuacjach dochodzi do pomawiania i zastraszania pracowników, używania wobec nich niecenzuralnych wyzwisk czy nawet agresji fizycznej.
Jak przyznają pracownicy socjalni liczba niepokojących sytuacji wzrosła od momentu, gdy zaczęli zajmować się sprawami rodzin lub osób objętych „Niebieską Kartą”. Pomimo iż często podczas wywiadu środowiskowego lub interwencji są razem z ochroną policji to nie chroni ich to przed różnymi upokorzeniami. Jedna z ostatnich takich sytuacji była szczególnie przykra, a pracownica MOPS-u odczuła ją na w własnej skórze.
W skali roku do podobnych skrajnych sytuacji dochodzi co najmniej kilkunastokrotnie.
