Marka Gierlacha dobrze znanego również w Płońsku, archeologa spotkał życiowy dramat. W jego domu w miejscowości Brzozówka gm. Czosnów wybuchł pożar. Trwa zbiórka na jego odbudowę.
- Pożar wybuchł w sobotę 26 lutego. Moja żona Wanda prowadziła rozmowę z rodzicami jednej z uczennic, ja myślami byłem już w Płońsku przy reliktach ratusza. Alarm podnieśli sąsiedzi. Próbowaliśmy gasić komin, ale przy dużych płomieniach nie było to możliwe. Walka trwała parę godzin i gdyby nie profesjonalizm strażaków byłoby dużo gorzej. Niestety dach pokryty wiórem suwalskim palił się jak wiór. Trzeba było zrywać poszycie i gasić również od wewnątrz – tłumaczy Marek Gierlach.
Spłonęła część dachu, strych i większość mieszkalnego poddasza. Szczęśliwie półki z książkami oparte o murowane ściany ocalały. Rodzina Gierlachów do końca zimy prowizorycznie osłoni budynek. Potem trzeba go naprawić, ale to wymaga kosztów. Dlatego też ruszyła zbiórka na zdobycie środków. Każdy chętny może wspomóc archeologa, który na północnym Mazowszu, przywrócił bieg historii wielu zapomnianym zabytkom.
Chętne osoby proszone są o przelewy na adres: zrzutka.pl sp. z o.o. al. Karkonoska 59, 53-015 Wrocław 25175013126889555093520118
Szczegóły również pod linkiem: https://zrzutka.pl/5ewzkt?fbclid=IwAR3LOOi-RrxgeKQ6XyEF2RoToAmP16tjXj3azgR-nC_Hd0aYVOlUvL65gfw
