niedziela, 7 grudnia 2025 11:03
Reklama

Ukraińskie serce Charkowa nigdy nie zginie

 

Charków na Ukrainie to jedno z miast, które najbardziej ucierpiało po brutalnym napadzie Rosji. Aktualnie w tym mieście przebywa Pawel Korsun, który jeszcze w poprzednim roku mieszkał w Płońsku. Udało nam się skontaktować z Pawlem, który ze strachem w głosie i łzami w oczach mówi o sytuacji Charkowa. Miasto jeszcze tydzień temu było piękne. Dziś w coraz większym stopnie „tonie” w gruzach.

Rosjanie niszczą miejsca w żadnym stopniu nie związane z punktami strategicznymi lub wojskowymi. Niszczone są szkoły, restauracje czy miejsca związane z kulturą. Charkowianie jak i inni Ukraińcy nie poddają się i cały czas odpierają ataki wroga. Pawel mówi nam, że Ukraina jest wdzięczna Polsce. Nikt tak jak my nie pomaga w walce z okupantem.

Podczas ostatniego kontaktu z Pawlem w środowy poranek 2 marca nasz rozmówca napisał tylko dwa zdania. - Miasto jest w połowie zniszczone. Jeszcze żadna noc nie przyniosła tylu zabitych”. Slawa Ukrainie, Slawa Polsce.


Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama