Tegoroczna 9. edycja Festiwalu Kultury Żydowskiej w mieście Ben Guriona wywołuje dużo emocji. Wiele osób zastanawia się czy ze względu na wojnę: Izraela z Hamasem i wielu bezbronnych ofiar zwłaszcza po stronie palestyńskiej, festiwal powinien się w ogóle odbyć. Swoje stanowiska wygłosili już radni miejscy, którzy solidaryzując się z ofiarami konfliktu wskazywali, że nie jest to najlepszy czas na przeprowadzenie takiego wydarzenia. Podczas czterech dni zaplanowano w Płońsku: warsztaty, koncerty, wystawy, pokazy filmowe oraz jak co roku wspólny Marsz Milczenia, upamiętniający ofiary II wojny światowej i holocaustu. Czy jednak z uwagi na fakty i wstrząsające informacje o śmieci tak wielu cywili w tym bezbronnych dzieci z Palestyny, taki festiwal w mieście Ben Guriona jest w tym roku zasadny? Zapytaliśmy jakie zdanie mają osoby napotkane na ulicach Płońska.
powiedzieli zapytani przez naszego reportera przechodnie i mieszkańcy Płońska.
Nieoficjalnie mówi się, że na tegorocznym Marszu Milczenia mogą pojawić się osoby, które będą próbowały zamanifestować swój sprzeciw wobec polityki Izraela. A jakie jest Państwa zdanie na temat tegorocznego festiwalu? Czy powinien się odbyć czy jednak powinien zostać odwołany? Zapraszamy do zabrania głosu w komentarzach pod naszym postem facebookowym.













