Rekordowy jest ten rok szkolny pod kątem uczniów korzystających z obiadów w szkołach podstawowych w Płońsku. Kusząca cena i wygoda za ciepły dwudaniowy posiłek powoduje, że duże grono rodziców już zdecydowało się na wykupienie w danej placówce oświatowej strawy dla swoich dzieci. Duże zainteresowanie powoduje, że wskutek infrastruktury jaka jest w szkołach, zapewnienie dzieciom jedzenia wymaga odpowiedniego dopasowania liczby uczniów na poszczególnych przerwach.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 106a prawa oświatowego: „szkoła podstawowa realizująca kształcenie ogólne w zakresie szkoły podstawowej, zapewnia uczniom jeden gorący posiłek w ciągu dnia i stwarza im możliwość jego spożycia w czasie pobytu w szkole". W ostatnim tygodniu zgłosiła się do nas dwójka rodziców, która zasygnalizowała, że na początku roku szkolnego doszło do problemu i ich dzieci nie znalazły się na liście obiadowej.
- Na początku roku szkolnego moje dziecko chciało zapisać się na obiady, jednak otrzymało informacje, że nie ma już miejsc i zostanie wpisane na listę rezerwową. Dodatkowo przekazano mu, że nastąpi to w sytuacji, gdy inny uczeń zrezygnuje z posiłków. Dla mnie konieczne jest by syn jadł ciepły posiłek w szkole, gdyż praca uniemożliwia mi podawanie dziecku obiadu w godzinach do tego przewidzianych – poinformowała nas mama chłopca i ucznia z Szkoły Podstawowej nr 3 w Płońsku.
Głos w tej sprawie oddajemy Teodozji Gorlewskiej, dyrektor płońskiej „Trójki”.
Warto dodać, że zgodnie z przepisami każdy rodzic ma prawo zapisać dziecko w dowolnym czasie roku szkolnego na ciepłe posiłki. Z problemami muszą radzić sobie również dyrektorzy innych szkół. Jak słyszymy od Jarosława Chylińskiego i Stanisława Urbana w placówkach oświatowych kierowanych przez nich, z obiadów korzysta ponad 300 chętnych. W dwójce by zapewnić wszystkim jedzenie, potrzeba sześciu przerw, co powoduje, że niektórzy muszą zjeść w ciągu 10 minut. Niektórzy jedzą przed zajęciami. W czwórce potrzeba trzech przerw, ale zwłaszcza w małym budynku, gdzie obiady zjada 146 uczniów, wiąże się to z nie lada bolączką.













