Takich obrad i takiej krytyki na sesji powiatowej już dawno nie było. Robert Makówka, dyrektor płońskiego szpitala po roku pracy, przygotował analizę i szczegółowy raport dotyczący finansów SPZ ZOZ na przestrzeni kilku lat. Oprócz wskazania momentów największego zadłużenia płońskiej lecznicy oraz decyzji, które mogły na to wpłynąć nie oszczędził byłej starosty Elżbiety Wiśniewskiej, którą uznał główną winną fatalnej sytuacji szpitala. Przypomnijmy, że zadłużenie placówki przy ulicy Sienkiewicza w Płońsku od lat gigantycznie rośnie.
< Szanowni Państwo od samego początku podstawowym problemem stała się restrukturyzacja zadłużenia, odzyskanie stabilności finansowej i negocjacje z wierzycielami. To był kluczowy element tego procesu, ponieważ przez wiele wcześniejszych miesięcy faktycznie nie prowadzono żadnych rozmów z wierzycielami. Lipiec zeszłego roku to był czas, kiedy szpital miał liczne blokady, jeżeli chodzi o dostawy. Był targany zajęciami komorniczymi, ponosił potężne obciążenia z tego tytułu. Ja przypomnę, bo myślę, że to jest ważna sentencja, a mam wrażenie, że duża część radnych zapomina o tym, co napisał Sąd Rejonowy w Płocku, więc przytoczę mimo wszystko krótką sentencję. Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należy, że dłużnik jest niewypłacalny. Jednakże w ocenie sądu otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego prowadziłoby do pokrzywdzenia wierzycieli. Dłużnik jest bowiem głęboko i trwale niewypłacalny, a koszty jego działalności od wielu lat przekraczają przychody, co powoduje lawinowy wzrost zadłużenia. Jak wynika z załączonych przez dłużnika dokumentów, przewyższa zobowiązania dłużnika nad jego majątkiem i wynosi obecnie ponad 80 milionów złotych oraz rośnie od kilku lat skokowo o około 20 mln rocznie. Suma zobowiązań i rezerw dłużnika w ciągu niecałych trzech lat niemalże się zdublowała i wzrosła z kwoty 88 milionów 300 tysięcy w 2021 roku do kwoty 156 milionów 800 tysięcy w 2024 rok. Stanowi ona dwukrotność wartości majątku dłużnika. Wskaźnik płynności liczony jest jako stosunek aktywów krótkoterminowych do zobowiązań krótkoterminowych wynosi 0,2 przy zalecanym minimalnym zgodnym z nauką ekonomii wskaźniku na poziomie 1,5 do 2, co wskazuje na problem dłużnika z płynnością finansową Oznacza de facto, że dłużnik nawet gdyby natychmiast zbył swoje aktywa, to wystarczyłoby mu na spłatę jedynie 20% i to tylko zobowiązań krótkoterminowych. To jest szanowni Państwo sytuacja, w jakiej zostawiono szpital po poprzedniej kadencji i to jest to, z czym musieliśmy się mierzyć od samego początku, jeżeli chodzi o lipiec zeszłego roku. I tak jak wcześniej powiedziałem podstawowy ciężar został postawiony na negocjacje z wierzycielami. Liczba wierzycieli, którym szpital zalegał, wynosiła 170 podmiotów. Łączna kwota zobowiązań wymagalnych, podlegających restrukturyzacji wynosiło 79 milionów 617 tysięcy 877 złotych i 30 groszy i było to największe zadłużenie na Mazowszu i jedno z największych w Polsce. Więc byliśmy tutaj niestety po poprzednich latach jednym z najgorszych szpitali, jeżeli chodzi o finanse w Polsce > przytaczał dyrektor Robert Makówka.
W swojej dalszej wypowiedzi mocno skrytykował byłą starostę, m.in. zarzucając jej podejmowanie decyzji w sprawie niepłacenia faktur np. za mięso, podjęcie decyzji o niepłaceniu ZUS oraz niepłaceniu wykonawcy budynku E.
< Szanowni Państwo, jak pamiętacie, w poprzedniej kadencji była wyrażona zgoda dla dyrektora szpitala, żeby nie płacił ZUS-u i takie działania się toczyły. Efektem tego było 14 milionów niezapłaconych do ZUS-u. Od 19 lipca SP ZOZ realizuje wszystkie płatności do ZUS-u i idąc dalej, spłaca te zobowiązania, na które właścicielsko była wyrażona zgoda i była akceptacja, żeby tego ZUS-u nie płacić. (…) W 2023 roku ówczesny dyrektor szpitala zobowiązany był do złożenia planu naprawczego ustawowo. Niestety go nie złożył. I to, co jest najważniejsze, po stronie Pani Starosty była zgoda i akceptacja, żeby tego nie zrobił, chociaż ustawa nakazywała, był to obowiązek ustawowy, żeby starosta niejako zmusił, ówczesnego dyrektora do przedłożenia planu naprawczego. Dane historyczne lata 2021-2024 to są główne lata kataklizmu dla tego szpitala. Natomiast, szanowni Państwo, to jest, myślę, bardzo ważny wykres, oceny od 18 do 25 roku. Ja żałuję, że Pani Starosta nie miała odwagi, chociaż być może jest to najlepsze rozwiązanie, uciec, bo to pokazuje, co akceptowała i ile środków naszych, czy mieszkańców powiatu zabrano, jak wiele inwestycji zabrano, jak zamiast w tej chwili się rozwijać, my musimy spłacać nieodpowiedzialną zabawę Pani Starosty. Proszę zobaczyć EBITDA, czyli środki, które pokazują, ile z danej działalności realizuje się, pozyskuje środków, czy dany instrument jest opłacalny, czy też nie. I proszę zobaczyć, blisko 2023 rok, blisko 20 milionów trzeba było dopłacać do działalności medycznej w szpitalu. Tak prowadzono politykę przez lata. Od 2018 roku spada wynik finansowy, ale coraz większej ilości pieniędzy brakuje w szpitalu. I proszę zobaczyć, rok 2025, pierwsze półrocze, my na działalności medycznej, uzyskaliśmy wynik ponad plus 5 milionów. Dlatego szpital jest w stanie spłacać pieniądze, jest w stanie spłacać zobowiązania, które powstały w wyniku akceptacji przez Panią Starostę. Ja przepraszam, że uderzam w Panią Starostę, natomiast nie wyobrażam sobie właściciela, który akceptował ten delikatnie nazywając bajzel w szpitalu, w którym dopłacano 20 milionów. 20 milionów w ciągu jednego roku brakowało szpitalowi. Porównajcie to Państwo do budżetu poszczególnych gmin. My w tym roku, zobaczcie, ile za 5 milionów można by zrobić inwestycji, a my te 5 milionów, które ciężko wypracowaliśmy, przeznaczamy na spłatę długów – dodawał Robert Makówka.
Głos po zakończeniu raportu został oddany radnym i władzom Powiatu. W spawie szpitala wypowiedział się również aktualny starosta Artur Adamski, który był członkiem poprzedniego Zarządu.
- Nie wiem czy Państwo pamiętają, czy nasi szanowni słuchacze, czyli mieszkańcy pamiętają, od czego zaczynaliśmy tę kadencję. Na samym początku wspominaliśmy, że będziemy społecznie, odpowiedzialnie, wiarygodnie prowadzić z otwartą, kolokwialnie powiem, przyłbicą - politykę. Tak, żeby wszystkie informacje, nawet te niewygodne były jawne, najzwyczajniej w świecie jawne. Żeby tu padały wszelkie informacje, żeby Państwo radni, żeby nasi mieszkańcy, nasi partnerzy, samorządowi i media mieli dostęp do informacji. Ja pamiętam, już nie tak dawno, chociaż już się wydaje dawno temu, jak zaczynaliśmy kadencję i z wicestarostą z Jackiem, jeździliśmy do ZUS-u, gdzie pełniącym obowiązki dyrektorem była Pani Turkowska. I rozmawialiśmy o rozłożeniu na raty tych zobowiązań. Bo jak tu dyrektor wielokrotnie mówił, te układy, które były teoretycznie podpisywane, później niewypełniane, groziły za chwilę zajęciem kont przez komornika szpitala, brakiem możliwości wypłaty wynagrodzeń dla pracowników. A w konsekwencji odejściem z pracy pracowników. I to by było tyle tak naprawdę. I to by było tyle, jeżeli chodzi o szpital. To musi być przepływ informacji, wspólna strategia i wspólna polityka działania. Pewne uzgodnienia, które muszą funkcjonować i być realizowane, żeby było wiadomo czego się spodziewać, jak działać i jaki jest plan oraz do czego dążymy. I to co przyjęliśmy, odkąd pan dyrektor Makówka został dyrektorem już oficjalnie. Pokazujemy najzwyczajniej w świecie jak jest. Bardzo przykro mi tak naprawdę, że bądź co bądź merytoryczna dyskusja, jakby nie patrzył, a była starosta i wicestarosta nie wzięli w niej udziału. Myślę, żebyśmy wszyscy podyskutowali i poznali ich punkt widzenia. Ja naprawdę dużą powściągliwością się wykazuję, wykazywałem przez wiele sesji, do tej pory znosząc pewne uszczypliwości. Jeśli pani była starosta przyjdzie na kolejną sesję, to chętnie podzielę się swoimi odczuciami. Pamięć zazwyczaj mam dobrą i mogę podyskutować, tylko jak widać jeżeli przychodzi do merytorycznej dyskusji to niestety chętnych ze strony naprzeciwka niestety nie ma. I to jest troszeczkę tak naprawdę oburzające, bo przekazujemy informacje takie jakimi są, z problemami jakie występują. (…) Ja osobiście i myślę, że żaden z nas jak tutaj siedzimy nie dopuszcza możliwości realizacji inwestycji w wysokości 25 milionów z 3 milionami dofinansowania. Przecież to dyrektor powtarza jak mantrę od kilkunastu czy od samego nawet początku, że to był największy problem, bo to dodatkowe przyniosło oczywiście zobowiązania z którymi trudno sobie poradzić, co było tak naprawdę pokazane na dzisiejszej prezentacji - mówił podczas obrad sesyjnych Artur Adamski.
Na sesji nie mogło dojść do konfrontacji słownej, gdyż Elżbieta Wiśniewska wcześniej opuściła obrady. Poprosiliśmy jednak byłą starostę o komentarz do sprawy.
< Dobre imię ma się jedno, i ja o swoje będę walczyć z tymi, którzy mówią nieprawdę, jak dyrektor Makówka i przyzwalający mu na to z uśmiechem na ustach były członek zarządu, obecny starosta Artur Adamski. ZUS udostępnił dane, z których wynika, że na koniec lipca 512 szpitali zalegało ze składkami wobec ZUS na łączną kwotę przekraczająca 1,23 mld zł. Dlaczego przytaczam te dane? Bo na ostatniej sesji rady powiatu dyrektor Makówka zaczął swoją prezentację na temat szpitala od obarczenia mnie odpowiedzialnością za niepłacenie składek ZUS przez płoński szpital. Kłamstwo i absurd. To była decyzja dyrektora Waśko podyktowana trudną sytuacją finansową szpitala. Dyrektor Waśko informował o tym członków rady społecznej i radnych rady powiatu. Szpital nie przestał płacenia składek, lecz na mocy porozumienia z ZUS płacić je na raty, a potem starał się o zgodę na odroczenie płatności z tego, co pamiętam. To są tematy, za które odpowiadał dyrektor Waśko, a po nim dyrektor Turkowska, zaś obecnie dyrektor Makówka. Właścicielem szpitala jest powiat, a nadzór właścicielski sprawuje rada powiatu, a nie jednoosobowo ten czy inny starosta. Nadzór właścicielski zaś to nie to samo co zarządzanie szpitalem, to wyłączna kompetencja i odpowiedzialność dyrektora. Dyrektor Makówka doskonale o tym wie, jako doświadczony menadżer, który już nie jednym szpitalem zarządzał, a mimo to w całej swojej prezentacji cały czas wygłaszał nieprawdziwe, niedorzeczne tezy oraz pomówienia, że za sytuację w szpitalu odpowiada jednoosobowo i personalnie była starosta Elżbieta Wiśniewska. Nie sposób przytoczyć wszystkie absurdalne zarzuty sformułowane pod moim adresem przez dyrektora. Zdaniem dyrektora miałam akceptować i godzić się na niepłacenie faktur dla...dostawcy mięsa, któremu szpital podobno jest winien 300 tys. zł za dostawy w latach 2021-2023. Dyrektor mówił, że do szpitala wpływa ponad 6500 faktur i że to ja odpowiadam za ich niepłacenie,: „Pani starosta mówi, niech się zadłużają, nie płacić faktur!” To co mówił dyrektor Makówka jest tak niedorzeczne, że aż trudno się do tego odnieść merytorycznie i komentować. Nigdy nie widziałam żadnej z tych 6500 faktur, nie wiem, kto dostarcza do szpitala mięso, a kto marchewkę, czy leki. Wiem, że implanty dostarcza m.in. Implancast, bo firma zgłosiła się do poprzedniego zarządu w związku z wieloletnimi zaległościami w płaceniu i zarząd, a także rada podjęły uchwałę o przekazaniu szpitalowi pieniędzy na najpilniejsze zobowiązania wymagalne. W sumie, w poprzedniej kadencji powiat ze środków własnych i pozyskanych zewnętrznych przekazał szpitalowi 47 mln zł, przed wszystkim na inwestycje i sprzęt. I jeszcze jeden przykład, który przytoczył dyrektor w czasie sesji. Mowa o rozliczeniu z wykonawcą budynku E, czyli budynku rehabilitacji i reumatologii. Inwestycję prowadził szpital, umowę z wykonawcą podpisywała dyrektor Kraśniewska. Wykonawca miał prawo do wypłaty waloryzacji i zleconych przez szpital oraz zaakceptowanych przez inspektora nadzoru robót dodatkowych na łączną kwotę ok. 1.2 mln zł. Dyrektor Makówka zażądał ode mnie, żebym zapłaciła, jak to powiedział z własnych pieniędzy 2.5 mln zł wykonawcy i straszył odsetkami 6-7 mln w przypadku przegranej w sądzie sprawy, mówił: „Fajnie jakby pani Wiśniewska z tych pieniędzy wyskoczyła, bo to jest jej decyzja była, żeby nie płacić Mirmeksowi” . To nie była moja decyzja, ani moja umowa, ani moja odpowiedzialność. Nie prowadziłam tej inwestycji, powiat nie prowadził tej inwestycji, więc należy zadać pytanie, dlaczego dyrektor Makówka kłamie i dlaczego do tej pory nie zawarł ugody z wykonawcą, tylko pogrywa tym tematem i szuka winnych, gdzie ich nie ma? Oczekuję od dyrektora Makówki sprostowania i przeprosin. A tak na marginesie, budynek E nie jest porażką, porażką jest, że do dziś dyrektor nie wykorzystał pozyskanych przez poprzedni zarząd ponad 6 mln zł na wyposażenie budynku E, a oddział rehabilitacji przeniesiono już na stałe do Baboszewa. Robert Makówka jest już ponad rok dyrektorem. Bierze z tego tytułu ponad 30 tys. zł miesięcznie, myślę, że mieszkańcy powiatu i wszyscy chorzy, którzy trafiają do naszego powiatowego szpitala, oczekują zorganizowania opieki medycznej na przyzwoitym poziomie, a nie personalnych wycieczek pod adresem byłej starosty. Niech się pan dyrektor wykaże i pokaże, że potrafi lepiej zarządzać szpitalem od poprzedników, bo póki co, zwalnia ludzi, nie udało się dyrektorowi Makówce pozyskać pieniędzy z KPO na opiekę długoterminową, a ostatnia kontrola Wojewody, pokazuje nieprawidłowości w zarządzanej przez niego placówce. Można odnieść wrażenie, że atakiem na mnie byłą starostę, dyrektor próbuje przykryć własną nieudolność. I na koniec ponownie przytoczę dane ogólnopolskie: „8,2 mld zł wyniosły zobowiązania szpitali powiatowych pod koniec trzeciego kwartału 2024 r. Kwota ta jest wyższa o 1 mld zł w stosunku do roku poprzedniego. Łączna kwota zobowiązań wszystkich szpitali prowadzonych w formie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej na koniec trzeciego kwartału 2024 r. wyniosła 22,4 mld zł, z czego 3 mld zł stanowiły zobowiązania wymagalne, czyli takie, które nie zostały uregulowane pomimo upływu terminu płatności – informuje o tym „Rzeczpospolita”, precyzując, że niemal jedna trzecia zadłużenia szpitali publicznych to zobowiązania szpitali powiatowych. Ich wysokość na 30 września 2024 r. to 8,2 mld zł wobec 7,2 mld zł rok wcześniej.” Za sytuację w ochronie zdrowia w tym za kondycję finansową szpitali powiatowych nie odpowiadają samorządy tylko poszczególne rządy na przestrzeni wielu, wielu lat – napisała w swoim oświadczeniu Elżbieta Wiśniewska.
W najbliższym czasie w sprawie szpitala jak i jego przyszłości mają zapaść kolejne decyzje. Wkrótce mają o nich poinformować władze Powiatu. Do tematu wrócimy.













