piątek, 5 grudnia 2025 15:34
Reklama

Podszyli się pod pracowników banku i zabrali z konta 35-latki prawie 23 tys. zł

Policjanci z Płońska prowadzą dochodzenie w sprawie oszustwa, w którym 35-letnia kobieta straciła niemal 23 tysiące złotych. Złodzieje, podszywając się pod pracowników banku, zmanipulowali ją, namawiając do przekierowania środków na „bezpieczne” konto. Jak doszło do tego wyłudzenia?
Podszyli się pod pracowników banku i zabrali z konta 35-latki prawie 23 tys. zł

Źródło: Zdjęcie poglądowe/pixabay

Policjanci z Płońska prowadzą sprawę oszustwa „na pracownika banku", którego ofiarą padła 35-letnia mieszkanka powiatu płońskiego. Do poszkodowanej zadzwonił mężczyzna z zastrzeżonego numeru telefonu. Twierdził, że reprezentuje bank i poinformował o rzekomo złożonym w jej imieniu wniosku o kredyt na kwotę 6 tysięcy złotych. 35-latka zaprzeczyła, by taki wniosek składała, i poprosiła, by sprawa została zgłoszona policji. Rozmówca poprosił ją jednak o wskazanie, w którym banku ma konto, „aby poinformować instytucję". Po kilku minutach zadzwonił kolejny mężczyzna. Tym razem przekonywał, że jest pracownikiem jej banku. Aby uwiarygodnić swoją tożsamość, przesłał SMS-a z imieniem, nazwiskiem, numerem sprawy i identyfikatorem. Informował kobietę o rzekomym wycieku danych i sugerował, że jej pieniądze są zagrożone.

- W rozmowie namawiał ją, by zablokowała środki na koncie i przekierowała je na inne konto, które miało być „bezpieczne". Wskazał też, że konieczne jest zastrzeżenie karty płatniczej. W tym celu wysłał link do aplikacji podszywającej się pod system bankowy i nakłonił kobietę do instalacji. Następnie polecił jej, by przyłożyła kartę do telefonu i wpisała kilka razy kod PIN – informuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. 

W czasie, gdy 35-latka wykonywała te czynności, z jej rachunku zostały wykonane dwie transakcje. Na inne konta przelano w sumie blisko 23 tysiące złotych. Oszust cały czas utrzymywał z nią kontakt, tłumacząc, że „maskuje przepływ pieniędzy", aby przestępcy nie odkryli działań banku. Kiedy kobieta zorientowała się, że coś jest nie tak, zadzwoniła na oficjalną infolinię swojego banku. Dopiero tam dowiedziała się, że padła ofiarą oszustwa.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

SŁUCHAJ NAS ONLINE!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama