Jakiś czas temu 58-letnia mieszkanka pow. płońskiego trafiła na stronę sklepu internetowego oferującego odzież skórzaną. Kobiecie wyjątkowo spodobał się jeden z kożuchów i postanowiła go kupić. Założyła konto klienta, złożyła zamówienie i dokonała przelewu na wskazany na stronie numer rachunku – kwota wyniosła aż 2,5 tysiąca złotych. Pieniądze szybko wróciły na jej rachunek, gdyż konto odbiorcy zostało zamknięte.
- Zdziwiona tą sytuacją 58-latka, napisała maila do sklepu, prosząc o wyjaśnienia. W odpowiedzi otrzymała dane nowego rachunku bankowego, na który ponownie wpłaciła pieniądze. Sprzedawca zapewnił, że przesyłka zostanie wysłana natychmiast kurierem. Niestety, od momentu drugiego przelewu kontakt ze sprzedawcą się urwał – podaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Kożuch nie został wysłany, sklep przestał odpowiadać na wiadomości, a założone przez kobietę konto użytkownika zablokowano. Pieniądze zniknęły, a 58-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.













