Temat nagród w Powiatowym Urzędzie Pracy w Płońsku, ponownie był omawiany podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Dyrektor placówki Agnieszka Nec musiała zmierzyć się z serią pytań radnych opozycyjnych, choćby tych związanych ze swoją nagrodą. Przypomnijmy, że szefowa miejscowego urzędu pracy, otrzymała za poprzedni rok 26,5 tys. zł. Radny Jacek Ryziński zwracał też uwagę na inny wątek.
powiedział radny Jacek Ryziński, dodając, że w innych powiatach, podobne nagrody zostały rozdane w bardziej sprawiedliwy i zbilansowany sposób.
Wicestarosta Krzysztof Wrzesiński przyznał, że jeśli sam miałby decydować o przyznaniu nagród postąpiłby, tak samo jak ministerstwo skąd środki pochodziły, patrząć na efekty pracy urzędu pod kierunkiem dyrektor Nec.
Jak wyjaśniła szefowa PUP, nagrody zostały przyznane w trzech transzach. Najpierw w wysokości od 500 do 8900 zł, następnie od 600 do 1500 zł, a w ostatnim rozdaniu od 700 do 3100 zł. Nagrody kadry kierowniczej mieściły się w przedziale od 5500 do 8900 zł.
mówiła Agnieszka Nec, dodając że jako pracodawca ma obowiązek ochrony danych osobowych swoich pracowników.
Dyrektor przypomniała, że fundusze PUP pochodziły z Ministerstwa Pracy. Starostwo nie pełni nadzoru nad ich wydatkowaniem, ani też nie może zmienić ich przeznaczenia. Te tłumaczenie nie przekonywały części radnych.
ocenił radny Krzysztof Kruszewski.
Przypomnijmy, że wcześniej poseł Lewicy, Arkadiusz Iwaniak również złożył do starostwa powiatowego i komisji rewizyjnej pismo z pytaniami dotyczącymi tej sprawy.
