Powoli stabilizuje się sytuacja po wczorajszych wieczornych i nocnych opadach śniegu. Najpoważniej sytuacja wyglądała na północy Mazowsza. Ruch na trasie S7 oraz drogach lokalnych był bardzo utrudniony lub całkowicie niemożliwy.
Warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że pracuje 160 jednostek zimowego utrzymania. Na ekspresowej siódemce, w okolicach węzła Nidzica, jeszcze rano zablokowane były wjazdy i zjazdy przez pojazdy ciężarowe, a w okolicach Mławy spodziewać się należy utrudnień i opóźnień – przekazuje policja. Również lokalne samorządy informują o pracy służb w celu zapewnienia przejezdności dróg i ulic. Z powodu intensywnych opadów śniegu „lotnisko Warszawa–Modlin czasowo nie przyjmuje samolotów lądujących ani nie realizuje operacji wylotowych” – czytamy w komunikacie.
Mówił w czasie konferencji Dariusz Klimczak, minister infrastruktury. Wszystkie loty zostały wstrzymane do godziny 14:00, ale podany czas może ulec zmianie.

Jeśli chodzi o interwencje strażaków to Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Płońsku informuje, że wyjeżdżała tylko kilkukrotnie – były to złamane gałęzie i drzewa blokujące drogi oraz wyciąganie zakopanego w zaspie samochodu.

Do poważnego zdarzenia doszło w powiecie ciechanowskim. Dzisiaj rano w miejscowości Gąski kierujący dostawczym renault stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i uderzył w drzewo. 49-letni kierowca i 46-letnia pasażerka pojazdu zostali przewiezieni do szpitala.

Meteorolodzy prognozują kolejne opady śniegu, które mają pojawić się dzisiejszego popołudnia.












