Janusz Popłonkowski
Patrol policji z Komisariatu w Raciążu chciał w nocy skontrolować kierowcę volkswagena jadącego bez świateł. Rutynowa kontrola szybko zamieniła się w pościg.
Do zdarzenia doszło około północy z 9 na 10 grudnia w miejscowości Koziebrody. Funkcjonariusze zauważyli auto wyjeżdżające z parkingu sklepu bez włączonych świateł mijania. Sposób jazdy wskazywał, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Policjanci dali sygnały do zatrzymania, jednak kierowca postanowił uciekać, próbując zgubić radiowóz.
Po krótkim pościgu volkswagen zatrzymał się na poboczu. Wtedy z auta wybiegło trzech młodych mężczyzn, próbując rozbiec się w różne strony. Policjanci szybko zatrzymali całą trójkę - dwóch mieszkańców powiatu sierpeckiego w wieku 21 i 18 lat oraz 19-latka z powiatu płońskiego.
Kierowcą okazał się 21-latek. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu. Co więcej, mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Sierpcu. Przyznał, że jechał bez świateł, bo zauważył patrol i liczył, że policjanci go nie zauważą. Uciekał, chcąc uniknąć odpowiedzialności za złamanie zakazu i jazdę po alkoholu.
Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a auto odholowano na strzeżony parking. Po wytrzeźwieniu 21-latek usłyszał zarzuty: kierowania w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, a także niezatrzymania się do kontroli. Grozi mu do 5 lat więzienia, wysoka kara finansowa oraz przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów.
