Wracamy do tematu zanieczyszczenia rzeki Łydynia w miejscowości Gutarzewo w gminie Sochocin. Przypomnijmy, że 19 września mieszkańcy zauważyli nieznaną substancję wpływającą do koryta. O sytuacji powiadomieni zostali pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Z interpelacją w tej sprawie zwrócił się radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Artur Czapliński. W odpowiedzi czytamy, że doszło do
„zrzutu nieoczyszczonych ścieków przemysłowych pochodzących prawdopodobnie z zakładu uboju bydła w Sochocinie należącego do INALCA POLAND. Inspektorzy WIOŚ`u przeprowadzili oględziny rzeki. Wykonano pomiary terenowe oraz pobrano do badań próbkę ścieków z wylotu kolektora oczyszczalni oraz dwie próbki wody powierzchniowej poniżej i powyżej jego wylotu” - czytamy w dokumencie.
Niestety, wyniki wciąż nie są znane. Ustalono natomiast, że do zdarzenia doszło w wyniku awarii zakładowej oczyszczani ścieków przemysłowych. Awaria została usunięta przed zakończeniem działań prowadzonych przez WIOŚ. Warto dodać, że firma posiada pozwolenie na wprowadzanie oczyszczonych ścieków przemysłowych do wód rzeki Łydynia.
Jednocześnie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska informuję, że do końcówki października prowadzona jest kontrola interwencyjna spółki.













