V LIGA
Pierwsza radość w Słoszewie
Po pierwszej wygranej w bieżącym sezonie V ligi, którą w poprzedniej kolejce Płońska Akademia Futbolu odniosła w Ząbkach z warszawskim Gromem, sympatycy PAF liczyli też na pierwszą zwycięską radość świętowaną w roli gospodarza. Do Słoszewa bowiem, w sobotę (20 września) przyjeżdżał Żbik Nasielsk, który z zaledwie jednym punktem na koncie zamykał ligową tabelę.
I tak się ostatecznie stało, po meczu, w którym podopieczni Pawła Szpojankowskiego byli po prostu lepsi, dokumentując to trzema bramkami.
Do przerwy było 1:0, a efektownie do siatki - w 37 minucie - uderzył John Akindehin. Tu można tę bramkę obejrzeć - https://www.facebook.com/share/v/1Bk3wvep8A/.
Zaledwie minimalne prowadzenie dało pewność realizacji celu, a pozostała część planu została zrealizowana po zmianie stron.
Zresztą zgodnie z założeniami. Posłuchajmy, co w przerwie mówił Maciej Załęcki.
I w 59 minucie płońszczanie prowadzili już wyżej, a drugą asystę Mateusza Rutkowskiego na gola zamienił Damian Cytloch. Wynik końcowy - 3:0 - został ustalony w doliczonym czasie gry, kiedy dośrodkowanie Mateusza Dzięgielewskiego wykończył strzałem głową Michał Kowalski. Tu filmik z tą akcję - https://www.facebook.com/share/v/16wxhFW7jc/.
Dwie kolejne wygrane pozwoliły Płońskiej Akademii Futbolu opuścić strefę spadkową, ale nadal trzeba regularnie punktować, bo znajdujący się za plecami PAF warszawski Grom ma jedynie oczko mniej. Z innych wydarzeń minionej kolejki warto nadmienić, że w meczu na szczycie lider (Nadnarwianka Pułtusk) pokonał wicelidera (Polonia II Warszawa) i z przewagą pięciu punktów nad Polonią i Sokołem Serock Nadnarwianka umocniła się na pierwszym miejscu. Dalsza część tabeli na chwilę obecną jest mocno spłaszczona. Dość powiedzieć, że czwartą lokatę i trzynaste miejsce dzieli zaledwie sześć punktów.
Po dwóch wygranych sympatycy PAF w pełni jednak radować się nie mogą, bo w krótkim czasie ze składu - z powodu kontuzji - „wypadło” aż czterech ważnych zawodników. Szymon Zawadzki ma złamaną kość w stopie, Dawid Krulikowski - złamany nos, Radosław Wesołowski - złamaną rękę, a Maciej Załęcki - problemy z więzadłami pobocznymi.
Kolejny wyjazd PAF to Sierpc. Miejscowy Kasztelan ma na koncie 10 punktów, czyli o dwa więcej od płońszczan, i do tej pory zupełnie nie uznawał kompromisów. W ostatniej kolejce jednak to się zmieniło, bo Kasztelan zremisował (2:2) w Wołominie z Huraganem. Mecz zostanie rozegrany w sobotę (27 września) o godzinie 15.
20.09. PAF Płońsk - Żbik Nasielsk 3:0 (1:0)
bramki: Akindehin (37, asysta Rutkowski), Cytloch (59, asysta Rutkowski), Kowalski (91, asysta Dzięgielewski).
PAF: Mateusz Małecki - Kordian Makowski, Michał Kowalski, Maciej Załęcki (44, Marcel Makowski), Piotr Hercel, Adam Szcześniak (60, Dominik Pełka), Kacper Burzyński, Damian Duszyński (75, Mateusz Dzięgielewski), Mateusz Rutkowski, John Akindehin (78, Kamil Kalinowski), Radosław Wesołowski (18, Damian Cytloch).
Pozostałe wyniki VII kolejki: * Sokół Serock - MKS Ciechanów 1:0 * Wicher Kobyłka - Naprzód Zielonki 1:0 * Stoczniowiec Płock - Narew Ostrołęka 0:7 * Escola Varsovia Warszawa - Bug Wyszków 1:0 * Huragan Wołomin - Kasztelan Sierpc 2:2 * Drukarz Warszawa - Grom Warszawa 2:1 * Nadnarwianka Pułtusk - Polonia II Warszawa 4:3.
W VIII kolejce (27-28.09.) V ligi zagrają: * MKS Ciechanów - Nadnarwianka Pułtusk * Grom Warszawa - Polonia II Warszawa * Żbik Nasielsk - Drukarz Warszawa * Bug Wyszków - Huragan Wołomin * Narew Ostrołęka - Escola Varsovia Warszawa * Naprzód Zielonki - Stoczniowiec Płock * Sokół Serock - Wicher Kobyłka * Kasztelan Sierpc - PAF Płońsk (Sierpc, sobota 27.09., g. 15).
LIGA OKRĘGOWA
Jedyni niepokonani
Po wygranej z GKS Strzegowo, Gladiator wskoczył na pozycję wicelidera i pojechał w niedzielę (21 września) bronić tej znakomitej lokaty do Bieżunia. Miejscowa Wkra miała na koncie połowę dorobku słoszewian i za sobą wysoką (0:6) porażkę z drugą drużyną ostrołęckiej Narwi.
W Bieżuniu łatwo przeważnie nie jest, ale tym razem słoszewianie wygrali pewnie, odnosząc tym samym czwarte zwycięsko z rzędu. Prowadzili już od 10 minuty, kiedy podanie Dawida Jabłońskiego wykorzystał Patryk Szczepański, a wynik został ustalony w 24 minucie - wówczas zamieszanie w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Daniela Mitury wykorzystał Damian Matusiak, który do siatki trafił w trzecim kolejnym spotkaniu.
Gladiator - po porażce Mławianki II Mława - pozostaje jedyną w tym sezonie niepokonaną drużyną w okręgówce.
Posłuchajmy jak ten udany początek sezonu, mecz w Bieżuniu i niestety też problem z kontuzjami ocenia trener Paweł Mazurkiewicz:
W najbliższej kolejce Gladiator ponownie zagra w swojej - nie zdobytej już od ponad roku - twierdzy. Do Słoszewa w sobotę (27 września, g. 15) przyjeżdża Kurpik Kadzidło, który ma na koncie 4 wygrane oraz 2 porażki i do podopiecznych Pawła Mazurkiewicza traci 5 punktów. W minionej kolejce Kurpik 1:0 pokonał u siebie Narew II Ostrołęka.
21.09. Wkra Bieżuń - Gladiator Słoszewo 0:2 (0:2)
bramki: Szczepański (10, asysta Jabłoński), Matusiak (24, po rzucie rożnym Mitury).
Gladiator: Klaudiusz Kurek - Mateusz Wiśniewski, Adrian Bieńkowski, Aleksander Saleh, Dawid Jabłoński, Jakub Ładziński (43, Bartosz Chrząszczewski), Daniel Mitura, Kacper Kozera (22, Mikołaj Tworek), Damian Matusiak (68, Piotr Wypyszyński; 70, Jarosław Kułaga), Patryk Szczepański (88, Tomasz Wychucki).
Szkoda...
Po zwycięskim przerwaniu złej passy w poprzedniej kolejce z Kryształem Glinojeck, na Sonę czekało trudne wyzwanie - w niedzielę (21 września) drużyna z Nowego Miasta pojechała na mecz do Szydłowa. Miejscowa Korona zaczęła sezon od „wysokiego C”, wygrywając w Żurominie z Wkrą, ale później miała trochę słabszy moment. Ostatnio jednak, pokonując w Radzanowie Wkrę 4:1, odniosła swoje trzecie zwycięstwo i chciała z pewnością wreszcie zapunktować także przed własną publicznością - w tym sezonie bowiem na własnym boisku nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu.
Ostatecznie to gospodarze zrealizowali swoje plany, choć wydawało się, że mecz zakończy się kompromisowym podziałem punktów. Po golach Karola Brzeszkiewicza i Rafała Kraszewskiego Sona remisowała 2:2, ale... straciła gola w doliczonym czasie gry i musiała wracać do domu „na pusto”. Szkoda...
A kolejny rywal, który przyjedzie do Nowego Miasta będzie niezwykle trudny. W niedzielę (28 września, g. 16) Sona podejmie bowiem Rzekuniankę Rzekuń, czyli jednego z głównych pretendentów do awansu. Na ten moment rywale mają 15 punktów i zajmują 3 miejsce w tabeli, a w minionej kolejce wygrali u siebie 3:2 z Wkrą Radzanów.
21.09. Korona Szydłowo - Sona Nowe Miasto 3:2
bramki: Brzeszkiewicz (51, asysta Załoga), Kraszewski (85, rzut karny).
Sona: Mateusz Oracki - Igor Siek, Łukasz Zalewski, Mateusz Śliwiński (72, Rafał Kraszewski), Jakub Jończyk, Bartosz Kaczor, Karol Brzeszkiewicz, Łukasz Gortat, Kamil Roman (94, Jan Sosnowski), Damian Załoga (93, Krzysztof Kowalczyk), Norbert Decyk (46, Wiktor Młudzikowski; 88, Michał Michalski).
Pozostałe wyniki VII kolejki: * GKS Strzegowo - ULKS Ołdaki 2:4 * Kurpik Kadzidło - Narew II Ostrołęka 1:0 * Wkra Żuromin - Mławianka II Mława 4:1 * Opia Opinogóra - Konopianka Konopki 2:3 * Kryształ Glinojeck - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 2:1 * Rzekunianka Rzekuń - Wkra Radzanów 3:2.
W VIII kolejce (27-28.09.) ligi okręgowej zagrają: * ULKS Ołdaki - Wkra Radzanów * Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Korona Szydłowo * Konopianka Konopki - Kryształ Glinojeck * Mławianka II Mława - Opia Opinogóra * Narew II Ostrołęka - Wkra Żuromin * GKS Strzegowo - Wkra Bieżuń * Gladiator Słoszewo - Kurpik Kadzidło (Słoszewo, sobota 27.09., g. 15) * Sona Nowe Miasto - Rzekunianka Rzekuń (N. Miasto, niedziela 28.09., g. 16).
A KLASA
Koniec passy Korony
Z dwoma wygranymi i dwoma remisami w czterech ostatnich spotkaniach Korona plasowała się na szóstym miejscu w tabeli, mając cztery punkty straty do liderującego Krasnosielca. A dwa oczka mniej drużyna z Karolinowa miała do sobotniego (20 września) rywala - Mazowsza Jednorożec.
Zapowiadał się zatem ciekawy pojedynek drużyn z górnej części tabeli, w którym trudno było wskazać faworyta.
I takie te spotkanie było - z mnóstwem emocji, zmieniającymi się nastrojami i aż dziewięcioma golami.
Niestety - o jednego więcej strzelili goście, i to Mazowsze cieszyło się z wygranej 5:4.
W szeregach gospodarzy pozostał niedosyt, bo nie dość, że zdobyli cztery bramki to mieli jeszcze wiele ku temu dobrych okazji.
Hat-trick w tym spotkaniu ustrzelił Maciej Pilśnik, a do siatki trafił też Jakub Stangreciak.
Tu można obejrzeć piękne uderzeniu z wolnego Macieja Pilśnika (filmik: Michał Kamiński) - https://www.facebook.com/share/v/1EVcfHUEfH/.
Teraz drużynę czeka kolejny wyjazd - sobotni (27 września) mecz w Karniewie rozpocznie się o godzinie 14. Korona jest ósma z 8 punktami na koncie. Pełta ma tylko jedno oczko mniej, ale o dziwo punktuje przede wszystkim na wyjazdach, i na własnym boisku jeszcze w tym sezonie nie wygrała.
W ostatniej kolejce Pełta 1:3 przegrała na wyjeździe z MKS II Przasnysz
20.09. Korona Karolinowo - Mazowsze Jednorożec 4:5 (1:1)
bramki: Stangreciak (12, asysta Gruszczyński), Pilśnik (68, rzut wolny), Pilśnik (87, asysta Duczman), Pilśnik (94, asysta Duczman).
Korona: Łukasz Leśniak - Piotr Gruszczyński, Kamil Baryga, Wiktor Dylewski, Dawid Duczman, Mateusz Szcześniak, Piotr Maik (Piotr Prusak), Mateusz Nowak (Michał Kłodowski), Maciej Hojda (Maciej Zadroga), Jakub Stangreciak (Łukasz Grabowski), Maciej Pilśnik.
Pozostałe wyniki VI kolejki: * Wkra Cieksyn - Wymakracz Długosiodło 2:3 * GKS Pokrzywnica - GKS Łyse 2:2 * Iskra Krasne - Bartnik Myszyniec 3:2 * Mazur Ojrzeń - Orzeł Sypniewo 0:3 * Żbik II Nasielsk - GUKS Krasnosielc 1:0 * MKS II Przasnysz - Pełta Karniewo 3:1.
W VII kolejce (27-28.09.) A klasy zagrają: * Mazowsze Jednorożec - Wkra Cieksyn * GUKS Krasnosielc - MKS II Przasnysz * Orzeł Sypniewo - Żbik II Nasielsk * Bartnik Myszyniec - Mazur Ojrzeń * GKS Łyse - Iskra Krasne * Wymakracz Długosiodło - GKS Pokrzywnica * Pełta Karniewo - Korona Karolinowo (Karniewo, sobota 27.09., g. 14).
Ważne punkty z trudnego wyjazdu
Z dwoma wygranymi i pozycją wicelidera podopieczni duetu Adrian Janiszewski-Łukasz Szelągiewicz udali się w niedzielę (21 września) na trudny wyjazd. Mazur Gostynin to bowiem jeszcze niedawny piąto ligowiec, z dużymi ambicjami.
I rywal rzeczywiście okazał się bardzo wymagający. Tym bardziej smakuje wygrana, bo to jednak Błękitni - po wyrównanym boju - przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Wynik - w 54 minucie - otworzył Paweł Bogdański, który skutecznie przymierzył po tym, jak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę zgrał mu Alan Mroczkowski. Na pół godziny przed końcem Mazur wyrównał, a mecz rozstrzygnęła akcja z 67 minuty, kiedy z prostopadłego podania Mateusza Arceusza skorzystał Jakub Witkowski, minął bramkarza i został faulowany. A potem sam wykorzystał rzut karny.
Tak więc wiceliderujący Błękitni są jak na razie bezbłędni, ale kolejny rywal - lider - także. I to powinno już wystarczyć, by skutecznie zachęcić do niedzielnej (28 września) wizyty na stadionie w Raciążu, gdzie o godzinie 11 rozpocznie się hit tej kolejki płockiej A klasy, w którym Błękitni podejmą Skrwę Łukomie.
21.09. Mazur Gostynin - Błękitni Raciąż 1:2 (0:0)
bramki: Bogdański (54, asysta Mroczkowski), Witkowski (67, rzut karny po faulu na nim samym).
Błękitni: Adrian Baczewski - Alan Mroczkowski, Łukasz Szelągiewicz (46, Nikodem Sznajder), Krzysztof Cieśliński, Kamil Kocięda, Krystian Różański, Mateusz Arceusz (90, Daniel Piotrowski), Krystian Schodowski, Paweł Bogdański (68, Jakub Kleniewski), Eryk Janiszewski (86, Filip Świderski), Jakub Witkowski (76, Mikołaj Obrębski).
Pozostałe wyniki IV kolejki: * Świt Staroźreby - wolny termin * Skrwa Łukomie - Unia Czermno 4:2 * Huragan Bodzanów - Skra Drobin 4:2 * GKS Góra - Zorza Szczawin Kościelny 1:2 * Błyskawica Lucień - Polonia Radzanowo 2:6 * Stoczniowiec II Płock - Wisła Główina-Sobowo 6:1.
W V kolejce (27-28.09.) A klasy (płockiej) zagrają: * Wisła Główina-Sobowo - wolny termin * Polonia Radzanowo - Stoczniowiec II Płock * Zorza Szczawin Kościelny - Błyskawica Lucień * Skra Drobin - GKS Góra * Unia Czermno - Huragan Bodzanów * Świt Staroźreby - Mazur Gostynin * Błękitni Raciąż - Skrwa Łukomie (Raciąż, niedziela 28.09., g. 11).
B KLASA
Z naszej piątki B-klasowiczów, tym razem wolny termin miała drużyna GKS Gumino.
A w najbliższej kolejce podopieczni Łukasza Garleja będą z pewnością chcieli powalczyć o pierwsze w tym sezonie punkty. Do Gumino bowiem przyjeżdża Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna, która także nie może być zadowolona ze startu sezonu - pozostaje bez zwycięstwa, mając tylko dwa punkty na koncie.
Byli blisko zatrzymania lidera
Zapowiadało się na niezwykle emocjonujące starcie - i taki ten sobotni (20 września) mecz w Baboszewie był.
Przyjechał bowiem, mający komplet pięciu wygranych, lider - Gryf Kownaty Żędowe. I nie miał łatwo, bo zawodnicy Orlęta postanowili mocno mu się przeciwstawić.
To właśnie baboszewianie otworzyli wynik - była 18 minuta, kiedy Damian Kurkowski zagrał na skrzydło do Adriana Małeckiego, a ten indywidualną akcje spuentował golem.
I to było skuteczne podsumowanie bardzo udanej w wykonaniu podopiecznych Mariusza Kiępczyńskiego pierwszej fazy spotkania, w której to gospodarze byli lepsi i tylko szkoda, że nie zostało to okraszone wyższym prowadzeniem, bo okazje ku temu były.
Potem mecz był bardziej wyrównany, a miał też fazy w których lider pokazywał swoją moc. Gryf wyrównał w 27 minucie, a chwilę po zmianie stron wyszedł na prowadzenie.
Orlęta jednak nie dawały za wygraną i do remisu doprowadził w 65 minucie Sebastian Mak, który wykorzystał skuteczny wrzut z autu Tymoteusza Peszyńskiego.
Tu filmik z tą oraz pierwszą ramką Orląt - https://www.facebook.com/share/v/17RL9yv8Gp/.
Szalę zwycięstwa Gryf przechylił na kwadrans przed końcem, a właściwie zrobił to zdecydowany lider klasyfikacji strzelców B klasy (21 bramek w sześciu meczach!) - Marek Mosiej, który tym samym skompletował w Baboszewie hat-tricka.
A teraz Orlęta jadą do Uniecka, więc na derbowe starcie z Jutrzenką. Pisać zatem wiele nie trzeba - emocje gwarantowane. Mecz w niedzielę (28 września) o godzinie 15).
20.09. Orlęta Baboszewo - Gryf Kownaty Żędowe 2:3 (1:1)
bramki: Małecki (18, asysta Kurkowski), Mak (65, asysta Peszyński).
Orlęta: Karol Dąbrowski - Adam Senkowski, Kacper Strupczewski, Radosław Staniszewski (46, Michał Cichewicz), Tymoteusz Peszyński, Łukasz Skibiński, Damian Kurkowski, Mariusz Goclender, Adrian Małecki, Jacek Senkowski (63, Sebastian Mak), Adam Starczewski.
Moc wicelidera
W poprzedniej kolejce druga drużyna Płońskiej Akademii Futbolu, wyniki śledziła z pozycji wicelidera. I... niespodziewanie tę lokatę - z racji rezultatów rywali - nadal utrzymała.
Podopieczni Emila Kucińskiego zatem bronili znakomitej lokaty w niedzielnym (21 września) meczu w Raciążu, gdzie podejmowali Borutę Kuczbork. Rywale mieli tylko jeden punkt mniej, ale w rywalizacji z PAF II byli całkowicie bezradni. Wicelider po prostu pokazał pełnię mocy, wygrywając efektownie 8:3, bardzo szybko rozstrzygając to spotkanie - już do przerwy było 6:0.
Na listę strzelców wpisało się aż siedmiu zawodników, bo oprócz dubletu Daniela Tolaka, do siatki trafiali: Bartosz Górczyński, Mateusz Szałkowski, Bartosz Zabłocki, Kamil Ostapowski, Przemysław Walczak i Adam Król.
Tu filmik z czterema z tych goli (autorstwa Wojciecha Ostapowskiego) - https://www.facebook.com/share/v/1FNZnhRQmw/.
Ale prawdziwy potencjał drugiej drużyny Płońskiej Akademii Futbolu poznamy w najbliższą sobotę (27 września). Podopieczni Emila Kucińskiego zagrają bowiem na wyjeździe z mającym komplet wygranych Gryfem Kownaty Żędowe. To po prostu będzie super pojedynek - początek o godzinie 15.
21.09. PAF II Płońsk - Boruta Kuczbork 8:3 (6:0)
bramki: Górczyński (8, asysta Tolak), Szałkowski (15, asysta Nowicki), Zabłocki (17, rzut karny po faulu na Ostapowskim), Tolak (25, asysta Nowicki), Ostapowski (29, asysta Widomski), Tolak (40, asysta Ostapowski), Walczak (70, asysta Król), Król (72, asysta Żuchliński).
PAF II: Jacek Malicki - Dominik Krzyżanowski (70, Jakub Dobiasz), Jan Chyliński (46, Oskar Zmysłowski), Przemysław Walczak, Bartosz Zabłocki (55, Marcel Ludwikowski), Marcel Nowicki, Bartosz Górczyński, Przemysław Widomski (55, Mikołaj Żuchliński), Mateusz Szałkowski (46, Adam Król), Daniel Tolak (70, Piotr Grzelak), Kamil Ostapowski (65, Mikołaj Stawski).
Wkra „na piątkę”
Po odwołaniu (z powodów pogodowych) poprzedniego meczu, o kolejne punkty sochocińska Wkra walczyła w wyjazdowym pojedynku z Żakiem Szreńsk. To przedostatnia drużyna w tabeli, która dopiero w poprzedniej kolejce zdobyła swój pierwszy punkt w sezonie, remisując 3:3 w Uniecku z Jutrzenką. Faworytem niedzielnego (21 września) meczu byli więc podopieczni Kamila Kobylińskiego.
I na boisku zawodnicy Wkry te oczekiwania w pełni zrealizowali - wygrywając bardzo pewnie 5:1.
Jeszcze przed upływem pierwszej minuty do siatki trafił Jakub Dominiak, a potem gole zdobywali: Rafał Tyski, Mateusz Żulewski - 2 i Łukasz Biliński.
Teraz - w niedzielę (28 września), godz. 11 - sochocinianie zagrają dopiero drugi mecz na własnym stadionie. Rywalem będzie GKS Świercze, który ma identyczną ilość zdobytych punktów i znajduje się tuż za trzecią w tabeli Wkrą.
21.09. Żak Szreńsk - Wkra Sochocin 1:5 (1:3)
bramki: Dominiak (1, asysta Matla), Tyski (14, indywidualna), Żulewski (30, asysta Tyski), Żulewski (55, rzut karny po zagraniu ręką), Ł. Biliński (88, asysta Karpiński).
Wkra: Maciej Turkowski (70, Kamil Kwiatkowski) - Jakub Lewandowski (57, Kacper Smoliński), Kacper Jakubowski, Łukasz Biliński, Radosław Jakubiak, Marcel Zieliński (70, Krzysztof Dzięgielewski), Jakub Dominiak (70, Piotr Karpiński), Adrian Więcław, Rafał Tyski (70, Wiktor Biliński), Artur Matla (57, Dawid Nawrocki), Mateusz Żulewski (70, Mikołaj Jankowski).
Trochę zabrakło
Po dwóch wygranych i remisie, o podtrzymanie dobrej passy Jutrzenka pojechała walczyć z GKS Świercze. podopieczni Sławomira Jóźwiaka zagrają na wyjeździe z GKS Świercze. Rywal - z punktem mniej na koncie - był sąsiadem w ligowej tabeli drużyny z Uniecka i szczycił się kompletem wygranych na własnym boisku.
I to właśnie gospodarze w niedzielę (21 września) podtrzymali swoją passę, choć Jutrzenka przegrała minimalnie 1:2. Świercze swoje gole zdobyło w 34 i 78 - drużyna z Uniecka trafiła w 89 minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Sławomir Jóźwiak.
A teraz sympatyków Jutrzenki czekają kolejne emocje derbowe. Do Uniecka - w niedzielę, 28 września - przyjeżdżają baboszewskie Orlęta. Zapowiada się bardzo ciekawie - początek spotkania o godzinie 15.
21.09. GKS Świercze - Jutrzenka Unieck 2:1 (1:0)
bramka: Jóźwiak (89, rzut karny).
Jutrzenka: Paweł Smoliński - Mateusz Wagner, Jarosław Żebrowski, Krystian Lewandowski, Miłosz Markwat (75, Michał Stępiński), Dominik Nawrocki, Sławomir Jóźwiak, Sebastian Baczewski, Mateusz Okrzes, Sebastian Goszczycki, Sebastian Przybyszewski.
Pozostałe wyniki VI kolejki: * Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna - Tamka Dzierzgowo 3:6.
W VII kolejce (27-28.09.) B klasy zagrają: * Boruta Kuczbork - wolny termin * Tamka Dzierzgowo - Żak Szreńsk * Gryf Kownaty Żędowe - PAF II Płońsk(Kownaty, sobota 27.09., g. 15) * GKS Gumino - Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna (Gumino, sobota 27.09., g. 16) * Wkra Sochocin - GKS Świercze(Sochocin, niedziela 28.09., g. 11) * Jutrzenka Unieck - Orlęta Baboszewo (Unieck, niedziela 28.09., g. 15).
tekst: Artur Kołodziejczyk; foto: Artur Kołodziejczyk, Paweł Wiewiórkowski
A tu nasza piłkarska dogrywka:
