Motoryzacyjna stolica powiatu płońskiego czyli plac drifterski w miejscowości Dzierzążnia, znów stała się areną charytatywnego zlotu pn. „Lecimy bokiem dla Topola” dla miłośników brawurowej jazdy. Wspólnej zabawie przyświecała idea jaką była pomoc dla Jacka Topolewskiego. Popularny „Topol”, wielki fan i miłośnik motoryzacji przeszedł bardzo silne zapalenie opon mózgowych, przez co musiał zostać wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Mężczyzna kilka miesięcy spędził w szpitalu. Pomału odzyskuje siły. Na szczęście pozytywne informacje o jego zdrowiu podczas spotkania w Dzierzążni przekazała jego mama.
powiedziała Edyta Topolewska.
W trakcie zlotu każdy mógł odbyć przejazd drifterski, ale też skorzystać z innych atrakcji. Na scenie przeprowadzono aukcję charytatywną podczas, której wylicytowano kilkanaście voucherów. Łączna zebrana suma pieniędzy, zostanie przeznaczona na dalszą rehabilitacje Jacka Topolewskiego. Wielkie podziękowania należą się wszystkim organizatorom, bez których to wydarzenie nie mogło by się odbyć.














